Zdrowa żywność to podstawa naszego zdrowia. Obecnie jednak mimo podnoszącej się świadomości roli zdrowej żywności - uwarunkowania systemowe tworzą mechanizmy które zupełnie inaczej motywują producentów rolnych do odpowiedzialnego podejścia do technologii produkcji. Uzależnienie od zakupów konkretnych
rodzajów materiałów nasiennych, konieczność używania w ich eksploatacji środków ochrony roślin powoduje że nie możemy mówić o złej żywności, ale szkodliwej. Powszechnie stosowany glifosat jest przyczyną ogromnego przyrostu w skali populacji chorób nowotworowych, a jest wskazywany jako praktycznie podstawowy i powszechnie stosowany środek ochrony roślin. A glifosat nie jest wyjątkiem, to tylko jeden z bardziej znanych preparatów.
Szczególnie istotne jest jednak stosowanie wszelkiego rodzaju oprysków w zupełnie niezgodnych z zasadami okresach wegetacji, nie stosując przy uprawach okresów karencji pomiędzy poszczególnymi etapami technologii produkcyjnymi. Często zdarza się że opryski są robione zbyt krótko przed zbiorem, aby ich ilość w pożywieniu zredukowała się do niezbędnego minimum. Często jest to efekt narzuconych działań przez odbiorców, np. przy zbiorze zbóż, aby zboże trafiło do silosów po opryskach, które mają zabezpieczyć je przy przechowaniu.
Tego rodzaju podejście i szkodliwe dla naszego zdrowia działania powinny być napiętnowane, a winni powinni ponieść tego konsekwencje. Bo to nasze zdrowie jest tu najważniejszym czynnikiem. Problem polega na tym że działania te są bardzo subtelne i mało widoczne a ich szkodliwe oddziaływanie rozwleka się w czasie i nie można w bezpośredni sposób połączyć spożywania tego typu żywności z wymiernymi efektami wskazującymi na bezpośredni związek. Jednak badania naukowe i statystyczne bezwzględnie wskazują tu bezpośredni wpływ skażonej żywności z naszym zdrowiem.
Skrócanie łańcuchów dostaw
Kolejnym elementem związanym z problematyką rolniczą jest bardzo kosztowny dla konsumenta długi łańcuch pośredników w dostawach żywności na nasze stoły. To najbardziej kosztotwórczy element wpływający na ekonomiczny aspekt zapewnienia nam pożywienia. Długi łańcuch dostaw łączy się również z kolejnymi etapami wpływania na skład produktów żywnościowych, na ich kolejnym "upiększaniu", dodawaniu różnych składników konserwujących, poprawiających smak, zabezpieczających przed różnymi czynnikami.
Skrócenie łańcuchów dostaw i bezpośrednie zaopatrywanie się u producentów rolnych jest więc bardzo ważnym elementem zapewnienia sobie i rolnikom możliwości przetrwania, szczególnie w nadchodzących czasach.Mając stały rynek lokalnych odbiorców producent rolny nie musi uzależniać się od odbiorców hurtowych i ulegać presji ekonomicznej ,czy wymogów stosowania w szkodliwych dla zdrowia okresach oprysków zabezpieczających, może skupić się na jakości produkcji a nie ilości.
Konieczne więc staje się zbudowanie własnych sieci sprzedaży i zakupów, poza oficjalnymi łańcuchami, aby stworzyć alternatywę dwustronną i motywację dla tego typu rynku zaopatrzeniowego. Aby to uzyskać konieczne są głębokie zmiany u wszystkich uczestników tego rynku, zmiana nawyków ale też doprowadzenie do rozszerzania bazy towarowo-produktowej u każdego rolnika. Jest też oczywiste że powinniśmy wpływać na rolnictwo, aby zmieniać powoli jego funkcjonalny kształt, powracając do gospodarstw uniwersalnych, samowystarczalnych w największym zakresie i opartych na wieloproduktowej produkcji rolno-hodowlanej. .
Jakość produkcji rolno-hodowlanej
Staje się coraz bardziej istotnym czynnikiem. Nie przypadkowe działania systemowe wymuszają obieg nasion i niemal w 100% kontrolują ten rynek, wymuszając stosowanie produktów wytworzonych w ogromnych koncernach, gdzie stosowane założenia produkcyjne oraz technologie powodują że stajemy się na kolejnym etapie pacjentami innych koncernów, łupiących nas na swoich produktach farmakologicznych. oczywiście związki z takimi koncernami są zupełnie przypadkowe.
Wprowadzanie do nasiennictwa produktów mało przebadanych, lub nie ujawniając ich wyników badań , powodujemy że kolejne koncepcje różnych modyfikacji genetycznych są powszechnie stosowane w produkcji rolnej. Podobnie mamy na rynku pasz. Produkcja ton pasz, które są źródłem pożywienia zwierząt hodowlanych, a następnie znajdują się w naszym pożywieniu - to kolejne elementy związane z globalizacyjnymi planami funkcjonowania rynku zaopatrzenia w żywność. To tylko kilka przykładów, które moglibyśmy długo przytaczać, ale sądzę że nikogo z nas nie kręci przygotowywane nam zaopatrzenie w żywność pochodzące od owadów, insektów? Czy mamy tu linkować materiały z hal produkcyjnych dostarczających mięso na nasz rynek, gdzie wieloigłowymi maszynami wstrzykuje się do mięsa różnego rodzaju związki chemiczne, czy zdjęć z oprysków na 3 dni przed zbiorami?
Skracanie łańcuchów dostaw jest więc kluczem do zaopatrzenia się w zdrową , sprawdzoną lokalną żywność. Musimy sami wykazać aktywność w kwestii znalezienia takich dostawców, jak też zaangażowania się w aktywne działania aby lokalnie zacząć tworzyć różnego rodzaju kooperatywy, zajmujące się wspólnym organizowaniem lokalnej dystrybucji żywności.
Zamieniamy trawniki na ogrody
To kolejny element zabezpieczenia się w zdrową żywność. I chyba taki który powinien być najbardziej preferowany u każdego z nas - budowa własnych ogródków warzywnych i sadzenie drzew i krzewów owocowych. To najbardziej bezpieczna forma funkcjonowania zabezpieczenia w żywność, ponieważ dokładnie będziemy wiedzieli o jakości i mieli z tego tytułu największe profity. Oczywiście - nie każdy ma takie możliwości i potencjał, ale naprawdę - nawet na własnym balkonie w bloku można posadzić niewielką ilość np. pomidorów, ogórków i delektować się ich smakiem - nawet jednorazowo.
Radość z wytworzenia czegoś takiego jest trudna do opisania, a widok przepięknego ogrodu z własnymi plonami nie da się w żaden sposób porównać do najpiękniejszego nawet trawnika. Niewielki ogródek potrafi naprawdę w dużym stopniu zredukować lub nawet całkowicie wyeliminować potrzebę zakupów różnych produktów rolnych, można skupić się na ilościach które zaspokoją tylko naszą najbliższą rodzinę. Można też - dysponując własnym polem, udostępnić je znajomym, aby wspólnie motywować się w działaniach i wzajemnie wspierać w pracach ogrodowych.
Potrzebne jest zbudowanie własnych komórek certyfikujących
Jakość żywności to także jej kontrola jakości i badania na zawartość substancji szkodliwych, pestycydów, zawartości minerałów i ich niedoborów czy metali ciężkich. Jako nasz cel powinniśmy przyjąć budowę wydzielonych jednostek certyfikujących żywność, w oparciu o badania we własnych laboratoriach i przez specjalistyczną kadrę naukowo-badawczą. Zakładamy że stworzymy docelowo własne instytucje edukacyjne, które oprócz działalności edukacyjnej będą też zajmowały się różnego rodzaju badaniami naukowymi. Rolnictwo i przemysł powinny być ich podstawowym celem funkcjonowania, Niezależne badania i certyfikowanie produktów jest drogą która przybliży nam możliwość zaopatrywania się w zdrową żywność.